Odbierz bezpłatne opracowanie wideo
Czarny lukier bez czarnych myśli
Chciałabyś, aby Twoje pierniki miały eleganckie, czarne tło?
Jednak na samą myśl o czarnym lukrze dostajesz… gęsiej skórki?
Lukrowanie w intensywnych, ciemnych kolorach, a już w szczególności na czarno, to umiejętność, z którą całe mnóstwo lukromaniaków ma problem.
Już samo przygotowanie lukru w czarnym kolorze jest wymagające, a po drodze do wymarzonego, czarnego tła, jest jeszcze lukrowanie i suszenie pierników.
Postanowiłam zebrać informacje na ten temat i w ten sposób powstało opracowanie
“Czarny lukier bez czarnych myśli”.
Dowiesz się z niego i nauczysz:
1. 4 sposobów na przygotowanie czarnego lukru.
2. Jakich barwników używać do przygotowania lukru?
3. Czym i jak rozrzedzać czarny lukier?
4. Jakich zasad przestrzegać przy przygotowaniu czarnego lukru?
5. Jak korzystać z gotowej mieszanki czarnego lukru?
6. Jak przechowywać czarny lukier?
7. Jakie problemy może przysporzyć Ci czarny lukier?
8. Jakiej konsystencji czarnego lukru potrzebujesz do wylewania równej powierzchni?
9. Jak nie doprowadzać do powstawania plam i wżerów?
10. Jak zapobiegać przechodzeniu kolorów?
11. Jak zapobiegać smugom na czarnym lukrze ?
12. Jak odświeżyć czarny lukier?
13. Jak zapobiegać pęcherzykom powietrza?
14. Czy suszyć ciastko z czarnym lukrem?
15. Jak suszyć ciastko z czarnym lukrem?
16. Jak przenieść wzór na czarny lukier?
Dla kogo jest to opracowanie?
dla początkujących w lukrowaniu,
dla zaawansowanych lukromaniaków którzy w dalszym ciągu mają problem z czarnym lukrem,
dla osób, które boją się czarnego lukru i go nie przygotowują, tylko korzystają z gotowej mieszanki,
dla osób, które nie radzą sobie z problemami z lukrem nie tylko czarnym,
dla osób, które chcą przygotowywać intensywne kolory lukru
dla osób, u których pojawiają się często na lukrze smugi, wżery i przechodzenie kolorów,
dla osób, które chcą mieć piękne, eleganckie, czarne tła na piernikach,
dla osób, które nie mają czasu na testowanie czy czarny lukier jakoś wyjdzie i będzie błyszczał.
To opracowanie to odpowiedź na wszystkie pytania
i problemy dotyczącymi czarnego lukru, z którymi zetknęłam się osobiście lub zetknęli się moi kursanci.
Zapisz się, odbierz bezpłatne opracowanie i pozbądź się wszelkich problemów z czarnym lukrem raz na zawsze.
Poznaj mnie
Nazywam się Beata Młynarczak. Słodkie dekoracje są moją ogromną pasją, a zarazem sposobem na życie. Bardzo często słyszę, że obdarowani moimi pierniczkami, czy tortami nie chcą ich jeść, ponieważ są takie piękne. I mimo lat, wciąż tak bardzo mnie to cieszy, jak w momencie, gdy usłyszałam taki komplement po raz pierwszy.
Jak do tego doszło? Kreatywność towarzyszyła mi całe życie. Od dzieciństwa lubiłam różne techniki rękodzielnicze. Próbowałam różnych dróg, jednak w momencie, gdy zajęłam się pieczeniem i ozdabianiem tortów… po prostu przepadłam.
Moja pasja rozwijała się razem ze mną. Początkowo, jak większość z nas, po prostu korzystałam z własnych pomysłów, porad i uczyłam się metodą prób i błędów. Sprawiało mi to tyle radości, że dążyłam do mistrzostwa. I wtedy nastąpił ten dzień…
Spontanicznie kupiłam bilet na szkolenie z lukru królewskiego. Nie mając totalnego pojęcia, czym on w ogóle jest i że jego ujarzmienie stanie się moją życiową misją.
Tak jednak się stało. Po powrocie ze szkolenia wiedziałam, że po prostu rozgryzę jego tajemnice. Ćwiczyłam, próbowałam, mieszałam techniki. Wiedzę wyniesioną ze szkolenia zderzyłam ze swoją praktyką. Okazało się, że techniki ozdabiania tortów można z powodzeniem używać przy dekoracji pierników.
Szło mi świetnie. Moje słodycze były rozchwytywane przez znajomych, którzy przyprowadzali kolejnych i tak właśnie zamieniłam swoją pasję w pracę. Założyłam firmę.
W momencie, gdy zaczęłam się rozwijać – puściłam wodze fantazji. Mieszałam techniki, tworzyłam własne i uzyskiwałam coraz lepsze efekty.
W 2019 roku koleżanka namówiła mnie, abym nauczyła ją lukrowania. W tym momencie poczułam, że jestem we właściwym miejscu i czasie. Mam już taką ilość wiedzy, a wrodzona komunikatywność i cierpliwość powodują, że doskonale uczę jak robić to, co sama potrafię najlepiej.
W mojej pracowni w tym momencie ruszyły szkolenia indywidualne i grupowe. Kreatywne, otwarte, zawsze z pogaduszkami (sama jestem żoną i mamą). Do dziś je robię, jednak postanowiłam iść krok dalej i nie ograniczać się jedynie do swojej okolicy.
Tak właśnie powstał mój pierwszy kurs online. Witaj w moim słodkim świecie i czerp z niego wiedzę i inspiracje.