Dekoracje cukiernicze z Izomaltu pojawiają się głównie na tortach, jednak z powodzeniem możemy wykorzystywać je także na piernikach. To syntetyczna, czyli niewystępująca w przyrodzie substancja, która jest dwukrotnie mniej słodka niż cukier, a idealnie imituje np. szkło.
Izomalt oznaczany jest symbolem E953. Jest to twór sztuczny, który można bezpiecznie spożywać, choć nie jest przesadnie zdrowy (w nadmiarze może powodować dolegliwości żołądkowo-jelitowe). Używamy go jednak typowo do dekorowania, ponieważ można dzięki niemu uzyskać naprawdę ciekawe, szklane efekty.
Oprócz właściwości słodzących, pełni funkcję substancji wypełniającej i przeciwzbrylającej stosowanej na powierzchnię. Wykazuje dużą odporność na podwyższoną temperaturę.
W cukiernictwie służy do wyrobu efektownych, przezroczystych dekoracji w różnych kolorach, przypominający wyglądem szkło czy lód. Charakteryzuje się stosunkowo niską temperaturą pracy i wysoką plastycznością.
Jak wykonać proste ozdoby z Izomaltu?
Granulki Izomaltu należy rozpuścić w 180 stopniach Celsjusza. Jeżeli chcemy uzyskać inny kolor należy dodać odpowiedni barwnik. Przelewamy płyn do silikonowych foremek. Po ostygnięciu i stężeniu płynu, wyciągamy gotową ozdobę z foremki. Możemy ją pomalować lub ozdobić w dowolny sposób.
Jeżeli chcemy przygotować proste dekoracje o dużej powierzchni, możemy wylać je na matę silikonową i przy pomocy szpachelki bądź noża, uformować odpowiedni kształt.
Izomalt możemy również użyć bezpośrednio na nasze pierniczki bądź na lukier. Po rozgrzaniu izomaltu czekamy aż bąbelki popękają i nie będzie ich widać. Wylewamy w miejsce przygotowane w pierniku bądź w lukrze i zostawiamy do ostygnięcia.
Izomalt kupimy w hurtowniach cukierniczych lub online (trudno będzie go zastać np. w hipermarkecie).
Ten wpis blogowy powstał w oparciu o rozdział ebooka pt. Warsztat Lukromaniaka. Narzędzia i produkty potrzebne do pracy z lukrem. To kompletny przewodnik po zakupach, które potrzebne są do zaopatrzenia swojej pracowni. Na ponad 140 stronach opisuję, jak dobrze wyposażyć swoją pracownię nie kupując zbędnych produktów.